Dakar w klapkach- Video
1 kwietnia 2013
Mike Brown EnduroCross training
1 kwietnia 2013
Pokaż wszystkie
listki motocross

Osłony rąk w motocyklowym offroadzie to dość powszechne wyposażenie. Rzadko są montowane seryjnie. Na szczęście oferta rynkowa jest dość bogata. Bardzo popularne są tzw. handbary, szczególnie te z aluminiowym prętem, o których napiszę kiedy indziej. Listki (listki motocross), to z kolei potoczna nazwa lekkich, plastikowych osłon mocowanych do kierownicy tylko od wewnętrznej strony (nie zintegrowanych z końcami kierownicy). Mają za zadanie chronić dłonie i dźwignie przed drobnymi kamieniami, gałęziami oraz błotem. Listki motocross nie służą do ochrony kierownicy i osprzętu na niej zamontowanego. Dziś postanowiłem przyjrzeć się bliżej osłonom firmy Cycra, a konkretnie modelowi M-2 Vented, czyli wersji z częściowo siatkowaną osłoną.

Cycra M-2 listki motocross enduro

Od prawie 3 lat mam je zamontowane na swoim motocyklu. W tym czasie przejechałem ok. 200 moto godzin, czyli wystarczająco dużo, żeby wypowiedzieć na temat ich zalet lub wad, ale przede wszystkim trwałości. Wcześniej używałem osłon innych firm, o nieco innej konstrukcji i sposobie mocowania. Prędzej czy później, a raczej prędzej, wszystkie ulegały uszkodzeniom i to zwykle w taki sposób, że dalsza eksploatacja była niemożliwa lub niebezpieczna, np. pozostawały zaostrzone elementy, a uszkodzone elementy nie dały się naprawić lub wymienić. Pamiętam, gdy pewnego razu motocykl wywrócił się na sprzęt kolegi i złamanym zaostrzonym końcem rozciął poszycie fotela. Porażka – przecież taki kolec mógłby się wbić w ciało przy odrobinie pecha! Od tego czasu bardzo zwracam uwagę na wszystko co jest połamane i niebezpiecznie odstaje od motocykla. Zresztą nie tylko ja. Przecież na odbiorze technicznym w trakcie zawodów taki motocykl nie jest dopuszczony do startu – właśnie ze względu na bezpieczeństwo.

Gdy otrzymałem listki Cycra M-2 byłem ciekawy ile wytrzymają i czy rzeczywiście są warte swojej ceny. Kosztują 199 PLN, a więc jest to produkt z najwyższej półki. Konkurencja oferuje podobne produkty za ok. 120-160 PLN. Producent zapewnia, że Cycra jest produkowana w 100% w USA. Tam znajduje się zakład obróbki aluminium oraz wtryskiwarki do formowania plastikowych elementów.

Teraz kilka słów o budowie.

Wszystkie elementy są idealnie obrobione i zaokrąglone. Nie ma ryzyka, że coś nas zahaczy czy skaleczy. Listki w wersji Vented posiadają otwory w kształcie siatki w górnej części, co ułatwia przepływ powietrza i polepsza chłodzenie dłoni. To świetne rozwiązanie na lato. Są wykonane z bardzo elastycznego plastiku – zarówno listki, jak i uchwyty. Mocowania do kierownicy (obejmy) są zrobione z kutego aluminium – tak, z kutego, i nie jest to nie żadna ściema. Są więc tak mocne, jak kute klamki czy dobrej jakości uchwyty sprzęgieł. Listki są wyposażone w sprężynę mającą na celu amortyzację w trakcie upadku oraz dostosowanie położenia do dźwigni typu flex (tzw. niełamki), czyli mogą się wyginać razem z dźwigniami.

Bardzo ciekawym rozwiązaniem są aluminiowe mocowania do kierownicy. Obejmy są skręcane śrubami w taki sposób, że pasują do większości uchwytów dźwigni sprzęgła oraz pomp hamulcowych Nissin montowanych w japońskich motocykla cross i enduro (patrz zdjęcie). Podpatrzyłem to zupełnie przypadkiem  w amerykańskiej gazecie. Do popularnych motocykli KTM i innych wyposażonych w uchwyty Magura oraz Brembo listki prawdopodobnie będą wymagać tradycyjnego montażu. Oczywiście wszystkie elementy są komplecie. Montaż trawa ok. 15-20 min.

Jak wspomniałem na wstępnie, osłony używam od kilku lat. W tym czasie zaliczyłem bardzo wiele upadków, głównie drobnych. Jak wiadomo, motocykl zawsze przewraca się w taki sposób, że o ziemię uderza i podpiera się kierownicą. Listki wytrzymały bardzo wiele, a czasami nawet byłem zaskoczony ich niewiarygodną elastycznością. Pamiętam, że najbardziej ekstremalny test przeszły podczas zawodów Cross Country z Lipnie w 2010 r. Wszędzie było niesamowite błoto, a ja musiałem ściągać motocykl (zsuwać leżący na boku) ze zbocza ok. 20 m w dół. Listek po jednej ze stron był odgięty dokładnie o 180 stopni i tarł po ziemi! Nie złamał się. Na uchwycie został biały ślad, co oznaczało, że mocno zapracował. Tak zdarzało się jeszcze kilka razy, szczególnie podczas upadków w głębokim piachu, gdy osłonki pracują jak łopatki. Przez 200 godzin jazdy w terenie listki są prawie całe. Jeden z nich ma pękniętą kratkę wentylacyjną, czego w zasadzie nie widać. Dopiero po dociśnięciu ręką widać, że plastik puścił. Natomiast lewy plastikowy uchwyt złamał się 2 razy. Szkoda, że 2 razy ten sam, ponieważ musiałem 2 razy dokupić komplet obu uchwytów i w ten sposób zostały mi 2 zapasowe prawe. Nie ma co się jednak użalać, najważniejsze, że importer zapewnia części w trybie natychmiastowym i nie popadając w nadmierne koszty można osprzęt regenerować po każdym uszkodzeniu. Dodam, że ciągle są na nich naklejone oryginalne grafiki!

Listki bardzo skutecznie chronią klamki oraz dłonie przed gałęziami, błotem czy kamieniami. Są dość duże i dobrze osłaniają ręce. Od razu wyjaśniam, że listki te czy inne, nie służą do ochrony klamek. Nie zabezpieczą dźwigni przez złamaniem. Żeby klamki się nie łamały się zbyt łatwo w wyniku upadku, należy wykonać następujące czynności. Po pierwsze: dźwignie powinny być kute; po drugie: uchwyty dźwigni nie powinny być zbyt mocno zaciśnięte na kierownicy i mieć możliwość obrotu przy upadku; a po trzecie: powinny być cofnięte do wewnątrz i nie wystawać poza końce kierownicy. Listki zresztą też, a jeśli już muszą wystawać, to jak najmniej – najwyżej 1-2 cm. To powoduje, że przejmują mniejsze siły podczas upadków.

Osobiście najbardziej zadowolony jestem z osłon, gdy jeżdżę w grupie, szczególnie z tyłu za szybszymi riderami, i gdy sypią się drobne kamienie, np. w trakcie startów na zawodach. Ręce są dobrze osłonięte i nic nie czuć. Poza tym, listki bardzo się przydają podczas wyścigów cross country, enduro lub po prostu na treningach w pobliżu krzaków i drzew, gdy jesteśmy narażeni na uderzenia gałęzi Nawet przy prędkości 20-30 km/h uderzenie cienką gałązką po rękach jest bardzo bolesne. Listki temu świetnie zapobiegają.

Listki z powodzeniem można stosować do motocrossu, enduro oraz quadów. Mocowanie (obejmy) jest uniwersalne i pasuje do wszystkich typów kierownic 22 i 28.6 mm. Montaż zajmuje nie więcej niż 20 min. i nie sprawi kłopotu nawet osobie nie wprawionej w mechanikę. Produkt firmy Cycra jest wyposażony w takie same śrubki ze stali nierdzewnej, jak oryginalnie używane w motocyklach do mocowania osprzętu na kierownicy, tj. o średnicy gwintu 6 mm oraz łebkach w rozmiarze 8 z kołnierzem zamiast podkładki. Pełen profesjonalizm. Polecam w 100%.

Jeżeli chcecie kupić listki motocross enduro CYCRA M-2 to znajdziecie je w naszym sklepie: 
http://www.sklep.motox.com.pl

Przygotował: Luigi Saladini, MotoX.com.pl

Foto: Cycra, MotoX.com.pl, KurowskiRacing.com

Źródło: MotoX.com.pl

Partnerzy

facebook youtube