Red Bull Romaniacs 2015 – ciężki prolog
17 lipca 2015
Modele Sherco na 2016 – video
17 lipca 2015
Pokaż wszystkie
piwo

Piwo w niewielkiej ilości nie jest szkodliwe, a nawet zalecane Ten kto wychylił browara po powrocie z treningu do domu, ten wie, o czym mowa.

Po wyścigu skoczyliśmy do namiotu z gastronomią, żeby napić się czegoś i odświeżyć. Kiedy siedzieliśmy nad piwem i rozmawialiśmy o tym, jak poszedł wyścig, podszedł do mnie facet i zapytał „Czy pijecie piwo po to, żeby zniwelować efekt dzisiejszego wysiłku?”. Jakby nie było mięsień piwny jest jednym z najpopularniejszych stereotypów. Jak więc cały przekrój sportowców (namiot z piwem był pełen) może pić coś, co obniża ich zdolności i powoduje brzuszek. W tym artykule postaram się odpowiedzieć na najważniejsze pytanie dla miłośników piwa: czy piwo i  sport mogą funkcjonować razem? Jeśli tak, to jak?

Po pierwsze… Fakty

Przed chwilą przyznałem się do swojej miłości do piwa, więc zanim określicie mnie jako piwo-żłopa należącego do bractwa wielbicieli tego trunku, dajcie mi określić ile zwykle wypijam w tygodniu. Między poniedziałkiem a piątkiem jestem wolny zupełnie od alkoholu, chyba że okazjonalnie kieliszek wina do obiadu.
W weekendy bywa już różnie. Zwyczajowo są one zarezerwowane dla mojej miłości – ciemnego piwa. Normalnie wypijam od dwóch do trzech butelek 0,3l na weekend. Czasami więcej, czasami mniej. Więcej zwykle kiedy jest jakiś mecz, w końcu kto wtedy by to liczył. Jak widzicie sam nie jestem święty, ale też nie nadużywam. Niektórzy nawet mówią, że to poniżej normy.

Dobra wiadomością jest to, że jestem w doskonałym towarzystwie. Bardziej niż mleko, kawa, czy nawet butelkowana woda. Piwo jest napojem, który wybierają spragnieni Amerykanie od wieków. Tak Amerykanie lubią naoliwić się takim smarem! Ponad 200 milionów baryłek (31800000000 litrów) rocznie wypijamy my, Amerykanie. (Na głowę mieszkańca wypada około 102 litrów piwa rocznie, w Polsce są to 93 litry (przyp.red.). Jeszcze lepszą informacją jest to, że przez wielu lekarzy został udowodniony wpływ UMIARKOWANEGO spożycia alkoholu jako jeden z czynników długowieczności. W rzeczywistości niektórym badaczom udało się potwierdzić, że UMIARKOWANE spożycie alkoholu – wina, piwa lub wódki może obniżać ryzyko ataku serca, udarów czy innych dolegliwości sercowych nawet o 25% – 40%. Kluczowe jest jednak tutaj słowo „UMIARKOWANE” podkreśla Kim Wathen – dietetyk i regularny współpracownik Virtual Trailera.  Żeby wszystko było jasne, UMIARKOWANE spożycie to 2 drinki dziennie dla mężczyzny i 1 dla kobiety. Jeden drink to 350 ml piwa, 150 ml wina lub 50ml wódki. Oczywiście nie można oszczędzać cały tydzień i w jeden wieczór weekendu walnąć 12 piw. W takim wypadku nie mamy do czynienia z UMIARKOWANYM spożyciem.

Pijcie piwo, ma dobry wpływ!

Tak jak wino, piwo może mieć dobry wpływ na nasze zdrowie. Jęczmień i chmiel wykorzystywane do produkcji ciemnych piw zawierają flawonoidy, czyli związki dobre dla serca, które również znajdziecie w warzywach i winie. Przeciwdziałają one również chorobą serca i rakowi. Piwo zawiera także witaminę B i chrom pomagający zamianie węglowodanów w energię. Ponieważ piwo zawiera mniej alkoholu od wódki, to dlatego dla niektórych może być łatwo przesadzić z 5% alkoholem. Za dużo piwa zaburza gospodarkę wodną i utrudnia jest ustabilizowanie. Kluczem jest po prostu umiar.  „Nie ma powodu dla sportowców, przez który nie mogliby pic alkoholu”, mówi Leslie Bonci, R.D. dyrektor instytutu odżywiania sportowego na Uniwersytecie Medycznym z Pittsburgha. „Można pić, tylko trzeba we właściwym czasie”.

Jednak uważajcie, za zaletami kryje się masa wad. Więcej niż 1 do 2 szklanek może prowadzić do zagrożeń. Nadmierne spożywanie alkoholu powoduje uszkodzenia wątroby, nadciśnienie oraz wiele rodzajów raka – nie wspominając o uzależnieniu alkoholowym. Jeśli jesteś abstynentem całe życie, nie zaczynaj pić ze względów zdrowotnych. Korzyści są niewielkie, a wzrost zagrożeń w wyniku spożycia jest na prawdę duży. Jeżeli nie pijesz, a chcesz poprawić swoje zdrowie, przebiegnij dodatkowych 15 minut dziennie. Tyle wystarczy.

„Twierdzenie, że piwo zawiera znaczne ilości węglowodanów jest nieporozumieniem”, mówi Nancy Clark, która specjalizuje się w odżywianiu. „330 ml butelka zawiera 12 gram węglowodanów. Co jest równowartością pół kromki chleba”. Co więcej, ze względu na sposób w jaki alkohol jest metabolizowany, zawarte w nim węglowodany przetwarzane są na tłuszcz. Małe 330 ml piwo zawiera ponad 100 kalorii. Wypicie jednego piwa to równowartość zjedzenia czekoladowego ciastka. Wypicie czterech równa się zjedzeniu Big Maca. Od tej strony piwo wygląda na prawdę kiepsko!

Alkohol ma także właściwości moczopędne, co oznacza, ze po wypiciu zbyt dużej ilości przed startem można się łatwo odwodnić. Żeby uniknąć problemów ze słabym nawodnieniem trzeba pić wodę po każdym piwie. Dokładnie tak jedno piwo, jedna woda. Nie którzy z biegaczy nie mogą sobie wyobrazić sytuacji, w której nie wypiją piwa na noc przed startem, żeby uspokoić skołatane nerwy. „Jeżeli zwykle pijasz piwo, pij je do obiadu – pomaga to wchłonąć alkohol” – mówi Bonci. Jeśli nie pijasz, lepiej nie zaczynać. Wyniki niektórych badań wskazują, że juz mała butelka piwa może zaszkodzić w śnie.

Piwo jako recovery drink?

Jeśli miałeś świetny dzień na torze albo właśnie skończyłeś ciężki trening i jedyne czego chcesz to orzeźwiające piwo. Czy jedna nie przeszkodzi to w procesie regeneracji? Picie alkoholu od razu po treningu nie jest zalecane. Jednak od czasu do czasu można zrobić mały wyjątek, ale najpierw trzeba wypić coś innego ponieważ alkohol może przedłużyć proces nawadniania. Wypij od 250 ml do 500 ml wody lub innego napoju. Dopiero po takiej dawce zabierz się za piwo.

Jeśli jesteś kontuzjowany lepiej poczekać z piciem. „Alkohol może przedłużyć proces powrotu do zdrowia” mówi Bonci. To wszystko z powodu stanów zapalnych, które po 36 godzinach powinny się uspokoić. Wtedy z czystym sumieniem możesz skoczyć do swojego ulubionego baru na piwo.

Procenty i kalorie w alkoholu:
Bezalkoholowe piwo

Znajduje się na szczycie, bo… nie zawiera alkoholu.
70 kalorii; 13 gram węglowodanów na 330 ml

Piwo lekkie

Lepsze niż zwykłe jeżeli nie dasz się przekonać do wypicia większej ilości niż zwykle.
95-110 kalorii; 6 gram węglowodanów na 330 ml

Zwykłe piwo

Jedna 330ml butelka ma dużą zawartość kaloryczną. Na jedną noc przed zawodami nie zaszkodzi, ale tylko z wodą
150 kalorii; 12 gram węglowodanów na 330 ml

Piwo wysoko-alkoholowe

Warto szczególnie zwracać na tak zwane piwa mocne, niektóre zawierają więcej niż 8% alkoholu.
200 kalorii; 13 gram węglowodanów na 330 ml

Wina (każdego typu)

Kiedy winogrona fermentują w wino, większość z cukrów zmienia się w alkohol, oprócz kilku. Niektórzy mylnie twierdzą, że czerwone wino są lepsze ponieważ są „mniej słodkie”. Zazwyczaj nie ma to żadnego związku z zawartością cukru. Natomiast wpływ na to, że czerwona wina są czerwone ma kontakt ze skórką podczas procesu powstawania wina. Dzięki temu mają one bogaty czerwony kolor i więcej garbników. „Słodkość” białych win wynika z braku garbników i owocowych smaków, a nie ilości cukru. 105 kalorii w merlocie do 125 kalorii w cabernet sauvignon (średnia wynosi 118 kalorii); 0.8 grama dla chardonne do 5 gram dla cabernet sauvignon przy 150 ml.

Alkohole mocne

Dodatki w napojach alkoholowych powodują wzrost ich kaloryczności. Na przykład 86 kalorii w rumie i 120 kalorii w ginie. Średnia (nie mieszanych alkoholi) wynosi 98 kalorii; 0 węglowodanów na 50 ml.

Doszliśmy więć do końca! Nie ma powodów, żeby nie wypić piwa, a następnego dnia nie sięgać po założone cele i nie walczyć o jak najlepsze miejsca. Jeszcze raz picie w nadmiarze nie jest zalecane nikomu. Jeśli poprostu cieszysz się z picia piwa, czy wina i dbasz o swoje zdrowie, to umiar w spożywaniu alkoholu, jedzeniu połączony z codziennymi ćwiczeniami jest przepustką by osiągać założone cele.

Autorem jest Tim Crytser

Redakcja MotoX.com.pl nikogo nie zachęca i nie zniechęca do picia alkoholu. Tekst jest tylko i wyłącznie czyimś punktem widzenia, który może rozjaśni trochę rolę alkoholu.

źródło: http://www.racerxvt.com

Partnerzy

facebook youtube