Wywiad z Ratownikiem Medycznym Agatą Hrynkiewicz dla MotoX.com.pl cz.2

Opublikowane przez TritonGroup 29 kwietnia 2012

Kategorie

Wywiady - MotoX.com.pl

Tagi

agata_hrynkiewicz Jak zachować się gdy doznamy urazu?, czy posiadanie apteczki pierwszej pomocy w każdym motocyklu to obowiązek?czy grupa krwi napisana np. na kasku ma jakikolwiek sens i w czymś może nam pomóc? oraz jak traktuje się motocyklistów na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych? Na te i inne pytania odpowie nam Agata Hrynkiewicz Ratownik Medyczny oraz właścicielka firmy Aga-Med.

MotoX.com.pl: Jakie błędy najczęściej popełniają poszkodowane osoby, innymi słowy jakich zachowań powinniśmy się wystrzegać gdy doznamy urazu np. podczas treningu czy zawodów?

Agata Hrynkiewicz: Trudno powiedzieć. Najgorszym co możemy zrobić to nie pomóc komuś w ogóle, odejść lub stać i patrzeć, nie dzwoniąc nawet po zespół ratownictwa medycznego. Przy złamaniach kończyn błędem jest na przykład nastawianie kończyny na własną rękę. Przy ranach popełniamy błąd zakładając opaskę zaciskową. Rany głowy, brzucha czy klatki piersiowej nie mogą być uciskane, o czym też nie wiemy lub w stresie zapominamy. Nie możemy jednak wymagać od wszystkich takiej wiedzy jeśli nie przeszli oni kursu pierwszej pomocy. W tym momencie może warto zastanowić się nad tym i zainwestować w siebie ucząc się postępowania z poszkodowanymi na szkoleniach pierwszej pomocy? Z kolei wystrzegać się powinniśmy paniki. Pamiętajmy: „Ratujemy życie ponad zdrowie” i postępujmy według tej reguły.

O Aga- Med możecie się więcej dowiedzieć na Facebooku: www.facebook.com

MotoX.com.pl: Dlaczego tak ważne jest specjalistyczne przeszkolenie medyczne motocyklistów, czy bez fachowej wiedzy nie poradzimy sobie z doznanymi urazami nawet jeśli mamy kolegów do pomocy?

Agata Hrynkiewicz: Bez wiedzy ogarnie nas strach i lęk a w konsekwencji możemy nawet odstąpić od udzielenia pomocy – a szkoda. Wiedząc co mamy robić, czujemy się pewniej, reagujemy szybko a to bardzo ważne by uratować komuś życie albo zdrowie. Czy naprawdę muszę jeszcze tłumaczyć i udowadniać, że nauka pierwszej pomocy jest potrzebna?

MotoX.com.pl: Czy apteczka motocyklisty to zbędny balast czy może jednak obowiązek jak to widzisz? Aktualnie nasze przepisy nie mówią o takich wymogach dla motocyklistów. Czy wprowadzenie takiego zapisu mogło by poprawić poziom bezpieczeństwa motocyklistów?

Agata Hrynkiewicz: Fakt, nie ma takich przepisów. Osobiście uważam, że jest potrzebna. Przecież chodzi o Wasze bezpieczeństwo i osób trzecich. W apteczce macie np. rękawiczki jednorazowe, bandaże, gazy, nożyczki, folie termoizolacyjną… takie rzeczy się przydają i to często. Zawsze może się coś wydarzyć, czasem błahostka.

MotoX.com.pl: Niektórzy motocykliści piszą sobie np. na kasku grupę krwi. Czy rzeczywiście jest to pomocne w identyfikacji? Zdradź nam jak to wygląda w praktyce? Czy ranny motocyklista ma najpierw badaną krew jaką ma grupę, a następnie podejmowane są kolejne czynności? Przecież zawsze może to być pożyczony kask, zatem czy pisanie tej grupy krwi ma w ogóle sens?

Agata Hrynkiewicz: Kiedyś grupa krwi była wpisana w dowodzie osobistym, dziś nie. Jedynym dokumentem zapewniającym nam Waszą grupę krwi jest karta Honorowego Dawcy Krwi. Na kasku to nic nie daje, bo jak sam mówisz, może być pożyczony. Każdy poszkodowany, który potrzebuje transfuzji krwi, operacji itd. ma badaną krew jak tylko trafi na Szpitalny Oddział Ratunkowy. To jest konieczna procedura. Zawsze. Takie badanie trwa krótko dlatego zanim pacjent trafi na salę operacyjną wszystko już będzie wiadomo.

MotoX.com.pl: Często spotykamy się z opiniami, że motocykliści to dawcy, czy rzeczywiście personel medyczny, lekarze inaczej patrzą na motocyklistów niż na innych poszkodowanych?

Agata Hrynkiewicz: Mówi się tak, bo motocykliści w wypadkach doznają naprawdę konkretnych obrażeń w wyniku których giną na miejscu. Jeśli więc wyrażą zgodę na oddanie narządów do przeszczepu są idealnymi dawcami. Trudno mi powiedzieć czy patrzy się inaczej.

Każdy lekarz, pielęgniarka czy ratownik medyczny podchodzi do tego inaczej. Osobiście uważam, że każdego poszkodowanego traktować należy indywidualnie, nie szufladkuję ludzi, nie oceniam.