Relacja video z SuperEnduro w Brazylii
7 lutego 2015Zawody Sidecarów w Oss w Holandii
8 lutego 2015
Gdy zaczynałeś jeździć na motocyklu, miałeś jakiego bohatera? Kogoś, kto był dla Ciebie inspiracją?
Nie było takiej osoby, ale u mnie w rodzinie na motocyklach jeździli niemal wszyscy. Ścigał się tata, ścigał się wujek. Oczywiście na poziomie amatorskim. I myślę, że to oni zarazili mnie pasją do jednośladów. Nie przypuszczałem jednak, że będę odnosił takie sukcesy, jak teraz. Na wszystko bardzo ciężko pracowałem.
Jako dziecko marzyłeś z pewnością o wielkiej karierze. Co było wtedy Twoim celem?
Koncentrowałem się nad podniesieniem swoich umiejętności, ale wiedziałem, że na efekty trzeba będzie długo czekać. Do dużych rzeczy dochodzi się małymi kroczkami. Dlatego moje obecne sukcesy są efektem ponad dwudziestoletniej pracy.
Kiedy po raz pierwszy pomyślałeś, że chcesz wystartować w Dakarze?
Już nie pamiętam. Zawsze, gdy oglądałem relacje z Dakaru w telewizji, myślałem o tym, żeby tam wystartować. Intuicyjnie czułem, że to jest moje miejsce na ziemi. Gdy debiutowałem w tej imprezie, to już myślałem o kolejnej edycji. Wiedziałem, że muszę zbierać doświadczenie, żeby kiedyś wygrać. Miałem świadomość tego, że na sukcesy trzeba będzie poczekać.
Jako dziecko marzyłeś z pewnością o wielkiej karierze. Co było wtedy Twoim celem?
Koncentrowałem się nad podniesieniem swoich umiejętności, ale wiedziałem, że na efekty trzeba będzie długo czekać. Do dużych rzeczy dochodzi się małymi kroczkami. Dlatego moje obecne sukcesy są efektem ponad dwudziestoletniej pracy.
Kiedy po raz pierwszy pomyślałeś, że chcesz wystartować w Dakarze?
Już nie pamiętam. Zawsze, gdy oglądałem relacje z Dakaru w telewizji, myślałem o tym, żeby tam wystartować. Intuicyjnie czułem, że to jest moje miejsce na ziemi. Gdy debiutowałem w tej imprezie, to już myślałem o kolejnej edycji. Wiedziałem, że muszę zbierać doświadczenie, żeby kiedyś wygrać. Miałem świadomość tego, że na sukcesy trzeba będzie poczekać.
Co roku pojawiają się nowe talenty. Młodsi zawodnicy. Nie obawiasz ich się?
Takie jest życie. Kiedy byłem młody, bardzo chciałem pokonać tych starszych, bardziej doświadczonych ode mnie facetów. Teraz role się odwróciły. Ja jestem tym starszym gościem, którego chcą pokonać ci młodsi. Mam 38 lat i czuję się naprawdę mocny. Jak na razie mam przewagę, ale mam też już swoje lata.
Zastanawiałeś się kiedyś nad tym co będziesz robił, jak zakończysz motocyklową karierę?
Kiedyś będę chciał na pewno spróbować przejechać Dakar samochodem. Wiem, że będzie ciężko. Taką samą drogę przeszedł m.in. Stéphane Peterhansel i Nani Roma. Zamienili oni dwa koła na cztery i wygrali Dakar. Teraz Cyril Despres zadebiutował w aucie. Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł do nich dołączyć. Zobaczymy co przyniesie życie.
Źródło: www.redbull.pl
