YAMAHA YZ 250 2004 r. test motocykla używanego

Moją przygodę z motocyklami crossowymi rozpoczynałem od Suzuki RM 125 potem miałem Hondę CR125  i myślałem że wystarczy mi to do końca życia, jednak kiedyś mój kolega  nie zdążył mi zreperować mojej „setki” i użyczył mi na zawody w country crossie swojej dwusuwowej Hondy CR 250–ki. Po tych zawodach stwierdziłem że „ćwiartką” jeździ się łatwiej niż „setką”, że lepiej i szybciej  reaguje na gaz…

Silnik jest bardziej elastyczny, że w każdy zakręt można wchodzić dwóją, tróją.  Kupiłem sobie Hondę CR 250 w aluminiowej ramie i byłem pełen szczęścia. I znowu dobry kolega Jacek mówi przejedz się tym czym ja teraz jeżdżę, też dwusuwową   Yamahą YZ 250.  Efekty? Jeszcze lepszy, elastyczniejszy silnik, dobre zawieszenie etc.,  więc teraz mam dwusuwową Yamahę YZ 250

PRZEDNIE I TYLNE ZAWIESZENIE

Przednie i tylne zawieszenie  firmy KAYABA sprawuje się bardzo dobrze w każdych warunkach terenowych, prosta nie skomplikowana  konstrukcja jest  niewątpliwą  jego zaletą a łatwość regulacji (dostrojenia „klikami”), wymiana oleju i uszczelniaczy nie stanowią żadnego problemu nawet dla początkujących. Motocykl bardzo dobrze prowadzi się szczególnie w krótkich zakrętach gdzie często trzeba zawrócić praktycznie na nodze a nie ciągnąć po długim łuku .Wtedy kreska na górnych goleniach musi być ustawiona  na równi z górną półką. Jednak kiedy nasza trasa jest raczej z długimi i dość łagodnymi zakrętami to wystarczy tylko górne golenie lekko  opuścić w zamocowaniach i  wepchnąć w półki maksymalnie do wysokości zakrętki amortyzatora i już charakterystyka przodu jest dostosowana do takiej trasy.

 SILNIK

Silnik to udana jednostka. Prosta od lat powielana bo dobra konstrukcja.  Standardowa moc w granicach 53 KM daje trochę respektu dla kierowcy ale już po pierwszej jeździe przekonamy się że silnik pięknie  reaguje na dodanie gazu szczególnie w dolnym zakresie obrotów („od dołu”) co jest rzadko spotykane w motocyklach innych marek a jest szczególnie ważne dla osób rozpoczynających przygodę z motocrossem lub trochę starszych (jak ja) albo słabszych fizycznie.Skrzynia biegów  mocna, wszystkie koła zębate z solidnej , grubej i hartowanej stali. Sprzęgło mokre , wielotarczowe praktycznie bezobsługowe.

PRZENIESIENIE NAPĘDU

Przeniesienie napędu z silnika na tylne koło łańcuchem 520. Tu porada – jeśli chcemy długo cieszyć się dobrym łańcuchem to oprócz smarowania i czyszczenia szczotką stalową zawsze starajmy się zdjąć całkowicie łańcuch z motocykla przed myciem go myjką wysokociśnieniową. Koła standartowe 21” z przodu i 19” z tyłu. Trochę słabym punktem motocykla są plastiki a  właściwie to ich przebarwianie się z koloru niebieskiego na biały na wszystkich zgięciach po wywrotce. Hamulce  polecam EBC, na przód warto  założyć klocki MX-S, na których koło hamuje bardzo ostro i skutecznie.

SERWIS

Serwis motocykla jest nieskomplikowany a zakup części oryginalnych jak i zamienników nie jest żadnym problemem. W swoim motocyklu stosuje markowy olej  Shell do paliwa, skrzyni biegów, zawieszeń, filtra powietrza.

WYDECH

Po roku eksploatacji do motocykla zamontowałem rurę wydechową wraz z tłumikiem firmy „DOMA”. W porównaniu do standardowego wydechu to w miejscu gdzie się kończył „gaz” na oryginalnym wydechu tu zaczyna się jeszcze dodatkowa moc. Godnym pochwały  jest siedzenie pokryte chropowatym materiałem nie pozwalające na przesuwanie się kierowcy na tył siedzenia przy każdym zrywie .          

DODATKI

Każdemu polecę również prosty ale bardzo przydatny  gadżet jakim jest licznik motogodzin. Urządzenia to zlicza czas pracy silnika przez co  jest pomocne do systematycznego serwisowania motocykla. To dzięki licznikowi motogodzin wiem kiedy wymienić tłok, olej w silniku czy w zawieszeniu oraz wykonać wiele innych czynności.

PODSUMOWANIE

Opis testu oparłem na  własnych obserwacjach jako właściciel i użytkownik Yamahy. Swoje doświadczenie zdobywałem przez wiele lat mając od dziecka styczność ze sportami motorowymi. Obecnie mam 46 lat. Na swojej „ćwiartce” startuję z licencją „B” w weteranach i klasie open w pucharze PZM., oraz country crossie. Jestem z tego motocykla bardzo zadowolony i polecam go każdemu.

Uważam że Yamaha YZ 250 model 2004 to prosta nie wymagająca wielkiego zaplecza technicznego konstrukcja, która zadowoli każdego początkującego jak i nie jednego zaawansowanego, niewybrednego kierowcę .

Jest to tekst nadesłany przez jednego z czytelników naszego portalu MotoX.com.pl,  który został nagrodzony w konkursie pt. " TEST MOTOCYKLA UŻYWANEGO" sponsorowany przez markę Shell Advance.  Kolejne nagrodzone artykuły pojawią się już niebawem.