Streatching w motocrossie – jak to robić?

Mamy nadzieję, że wśród naszych czytelników nie ma zbyt wielu ignorantów, którzy na hasło rozgrzewka myślą co najwyżej o nieprzyjemnej czynności z podstawówki, czy kojarzą to zagadnienie z dziewczyną. Każdy sport wymaga solidnej rozgrzewki i tzw. streatchingu, czyli po prostu rozciągnięcia, a motocross czy enduro bez tych czynności stają się nawet niebezpieczne. Poniżej publikujemy dla Was kilka ciekawych i skutecznych ćwiczeń, jakie warto wykonać przed każdym treningiem.

 W podstawówce na myśl o rozciąganiu każdy był już poddenerwowany, ponieważ zostawało tym samym mniej czasu na grę w piłkę. Nie wymyślono jednak tych czynności aby wkurzać dzieciaki, ale aby wyeliminować, bądź zmniejszyć ryzyko urazu czy też kontuzji podczas przyszłej gry.

W tak ekstremalnych sportach i niestety kontuzjogennych jak motocross czy enduro nie możemy zapominać o rozgrzewce i rozciągnięciu całego ciała, ale przede wszystkim ramion i nóg. Barki, łokcie, nadgarstki, a nawet palce musimy przygotować na przenoszenie dużych przeciążeń, czy poddawanie ich nagłym obciążeniom. Tak samo sprawa tyczy się bioder, kolan, czy stawu skokowego.

Pamiętajcie, że dobra rozgrzewka może uchronić Was przed kontuzją, na którą im jesteście starsi tym coraz bardziej narażeni. 15 minut treningu poświęconego na dobry streatching to nić w porównaniu z wykluczeniem z treningów na kilka tygodni z powodu kontuzji. Poniższy film pokazuje trzy ćwiczenia które pozwolą wzbogacić Waszą rozgrzewkę o cenne elementy.

Źródło: www.motocross.transworld.net